';

Sesja narzeczeńska na Pustyni Błędowskiej

Kiedy dni stają się chłodne, na polach rozciąga się mgła i wszystko wydaje się ponure, ja na przekór jesiennej aurze, wracam do mojej ulubionej pory roku. Pamiętam szczególnie jeden naprawdę ciepły dzień ubiegłego lata. Wyobraźcie sobie 30 lipiec, ok. 30 stopni, samo południe i pustynia. To właśnie tego dnia razem z przesympatyczną parą, Klaudią i Dawidem wybrałam się na sesję narzeczeńską. Miejsce sesji było wyjątkowe i dość odległe. Pustynia Błędowska, bo o niej mowa okazała się idealnym wyborem.

Zaczynamy

Kiedy dotarliśmy na miejsce po dość długiej podróży, zaskoczyła nas ilość ludzi gdyż pomimo czwartku osób odwiedzających to piękne miejsce było sporo. Na szczęście pustynia jest ogromna, więc znaleźliśmy odosobnione miejsce i rozpoczęliśmy sesję. Już od pierwszych kadrów okazało się, że Klaudia i Dawid są urodzonymi modelami i mimo, że tuż po przyjeździe na miejsce usłyszałam, że przyszły Pan Młody niezbyt lubi się fotografować, to w ogóle nie dał tego po sobie poznać. Sesja jak zawsze, miała charakter spontaniczny i naturalny. Bardzo często na wstępie mówię moim parom: poczujcie się tak jakby mnie tu nie było, jakby to była Wasza randka, jakbyście byli tu sami, obejmujcie się tak jak robicie to na co dzień, patrzcie na siebie jak zawsze i tak jak zawsze się do siebie uśmiechajcie. Przyszli Państwo Młodzi idealnie potrafili pokazać swoje uczucie bardzo szybko zapominając o obiektywie. Wtedy wiedziałam już, że to będzie cudowna współpraca. Samo przygotowanie się przez tę parę do sesji, pozytywnie mnie zaskoczyło. Specjalnie na tę okazję kupili balon z helem, zaopatrzyli się w dymne race i wspaniałe humory. Żartom i uśmiechom nie było końca. Po ok. 2/3 godzinach sesja zakończyła się, a my wróciliśmy do domów. Klaudia i Dawid kolejnego dnia powiedzieli sobie tak i już jako Państwo Kielian rozpoczęli wspólną wędrówkę przez życie. Ja miałam wielką przyjemność być z nimi w tym dniu i fotografować dla nich te wspaniałe momenty.

Dlaczego warto wybrać to miejsce na sesję narzeczeńską?

Pustynia Błędowska znajdująca się na pograniczu województwa śląskiego i małopolskiego, jest największym obszarem pustynnym w Polsce. Dzięki swoim ogromnym rozmiarom daje możliwość wykonania sesji w odosobnieniu, ciszy i spokoju. Złoto-brązowy piasek, zieleń obecnej tam roślinności w połączeniu z pogodnym niebem oraz promieniami słońca nadają zdjęciom niesamowity klimat. Barwy zdjęć oddają ciepło jakie można poczuć na pustyni oraz nawiązują do natury. Jest to jedyne tego typu miejsce w kraju, oczywiście poza terenami nadmorskimi, gdzie można zrealizować sesje w typowo piaszczystej scenerii. Tak więc nie trzeba jechać przez całą Polskę, wystarczy odwiedzić Pustynie Błędowską, a kadry z pewnością będą cieszyć oko.




















































Daj serduszko
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
Udostępnij